Madera - Levada Nova, Levada do Moinho
wtorek, 15 kwietnia 2025
Śladami zakonnic i widokowych levad
poniedziałek, 14 kwietnia 2025
„Komnata fok” i rybki na talerzu
niedziela, 13 kwietnia 2025
W poszukiwaniu leśnych źródeł
Madera - Fanal forest, Levada 25 fontes
czwartek, 10 kwietnia 2025
Podobno widoki z Ruivo są piękne
wtorek, 8 kwietnia 2025
Kolorowe i bujne Funchal
Madera - Funchal, Cristo Rei
Wiatr się rozszalał na dobre. Lawrence przybrał na sile, a na skutek jego dzikiej natury zamknięto wszystkie szlaki wędrowne na całej wyspie. Ale nie poddajemy się – trzeba coś robić na urlopie. Wybór pada na stolicę Madery, czyli Funchal. W pierwszej kolejności jednak postanawiamy złożyć modły o lepszą pogodę na kolejne dni – chyba nie do końca ich wysłuchano, ale podjęliśmy próbę zjawiając się pod pomnikiem Cristo Rei na Ponta do Garajau. Pomnik Chrystusa został wzniesiony jako podziękowanie za ocalenie życia mieszkańców Madery podczas trzęsienia ziemi w 1926 roku. Konotacje ze Świebodzinem nieuniknione, ale okoliczności przyrody jakby milsze. Modły odprawione czas ruszać dalej w kierunku stolicy. I tutaj trzeba przyznać, że takich stromych podjazdów jak w Funchal dotychczas nie widzieliśmy. Najlepiej z opcją ustąpienia pierwszeństwa lub brutalnego znaku stop na ulicy, której nachylenie wynosi 30%. No mają rozmach….cytując klasyka. Mimo rozwijającej się masowej turystyki, można zaparkować w stolicy za całe 2,5 euro za dzień i co całkiem blisko centrum.
niedziela, 6 kwietnia 2025
Laurenco i Lawrence – przypadek? Nie sądzę…
Podekscytowani pierwszym dniem, kolejny planujemy spędzić na wschodzie wyspy. Nie trzeba wcześnie się zrywać, gdyż od miejsca docelowego dzieli nas tylko 11 km. Ponta Sao Laurenco, bo o tym skrawku ziemi mówimy, czyli szlak PR8 to gwarancja zobaczenia najlepszych klifowych scenerii na Maderze. Ten półwysep zresztą jak cała wyspa jest zbudowana głównie z bazaltu. Półpustynny klimat i duża ekspozycja na wiatr na całej trasie wyjaśniają brak drzew, co wyróżnia go od pozostałej zalesionej części Madery. A w rezultacie brak cienia może nieść za sobą skutki solidnej opalenizny, o czym przekonamy się wieczorem. Zapowiada się piękny dzień. Dojeżdżając na parking jesteśmy zdziwieni, że jest jeszcze sporo wolnych miejsc, jednak za chwile okaże się jaki jest powód tej sytuacji. Przy wejściu na szlak strażnicy parku zawracają wszystkich, ponieważ dzisiaj wszystkie znakowane szlaki maderskie zostały właśnie zamknięte. Do wyspy zbliża się niż przynoszący ze sobą silne wiatry i dużo opadów. WTF!!! No ale jak to tak? Póki co nie odczuwamy żadnych klimatycznych symptomów tego niżu. Idziemy na pobliskie wzgórze i naszym oczom ukazuje się rzesza turystów wędrujących szlakiem. Bijemy się z myślami co robić. Przecież ten wiatr jest ledwo odczuwalny, a wszystkie radary pogodowe pokazują lekkie pogorszenie pogody dopiero popołudniu.
środa, 2 kwietnia 2025
Widoki balkonowe i oceanowe
piątek, 21 lutego 2025
Czy Wielka Racza nas uraczy?
Beskid Żywiecki - Wielka Racza