wtorek, 15 września 2015

Tatrzańskie regle też potrafią zmęczyć

 Tatry - Wielki Kopieniec 1328 m.n.p.m.

Rano wstaję długo przed planowana pobudką. Wszyscy glebowicze już się miotają po kątach nie dając mi pospać jak to sobie obiecałem wieczorem do „aż wstanę”. Wobec tego zbieram bety, spożywam śniadanie, piję pyszną poranną herbatkę i ruszam do Kuźnic. Ale to nie będzie spacer na busa do Palenicy o nie! Choć początkowy fragment na to wskazuje.

poniedziałek, 14 września 2015

Każdy ma swój Everest



 Tatry - Zawrat 2157 m.n.p.m.

Niedziela wieczór:
On: - jejku nie mam ochoty jechać!
Ona: - No co Ty?! Nie chcesz w góry? Przecież to Twoje ulubione Tatry!
On: - No wiem, ale czuję że nie mam mocy. Wszakże sobotnia weselna noc obniżyła morale i chęci do czegokolwiek.
Ona: - Chłopie ogarnij się! Jutro będzie lepszy dzień! Wyśpisz się w autobusie, wrócą siły i zobaczysz, że się opłaci. Bo nie wiadomo kiedy znowu przyjdzie Ci tam pojechać.
On: - No dobra namówiłaś mnie.