Castro i Lovere
Tegoroczny przedświąteczny czas postanowiliśmy spędzić
inaczej – w podróży. Spośród kilku propozycji wybraliśmy tydzień nad
malowniczym włoskim Lago Iseo. Spośród czterech wielkich jezior włoskich Iseo
jest najmniejsze, choć urokiem może konkurować z największą Gardą. Bardzo
polubiliśmy połączenie gór i wody, więc pobyt
w takim miejscu to strzał w dziesiątkę. Lecimy samolotem, tym samym na
miejscówkę noclegową wybieramy dobrze skomunikowane zabytkowe Lovere położone
na północnym brzegu jeziora. Lovere słynie ze stosunkowo dużej liczby zabytków.
Przy głównym miejskim deptaku znajdują się zabytkowe pałace. W centrum warto
odwiedzić kościół San Giorgio zbudowany w XIII wieku oraz znacznie większy
kościół Santa Maria Valvendra zbudowany w 1473 roku i pięknymi freskami. Wśród
obiektów sakralnych wyróżnia się również Suore di Carita (wewnątrz także niesamowite
freski). Poza zabytkowymi kościołami znajduje się tu duży port jachtowy oraz dwie
mniejsze przystanie. Podobnie jak w innych miejscowościach położonych nad
jeziorem, również w Lovere na turystów czeka nadmorski bulwar z urokliwymi
restauracjami i barami oraz zabytkowa starówka. Po przybyciu do miasta i zlokalizowaniu
miejsca noclegowego udajemy się na zakupy oraz wizytę w punkcie informacji
turystycznej, gdzie dyżur pełni przesympatyczna Ina, która staje się naszym
najlepszym przewodnikiem na cały nasz pobyt – sypiąc trafnymi wskazówkami co,
gdzie i jak. Po zaspokojeniu podstawowych potrzeb wybieramy się na spacer do
nieodległego Castro, którego początki sięgają czasów rzymskich.
Starożytna wieś powstała na pozostałościach zniszczonej w 1473 roku twierdzy. Kręcimy się po nabrzeżnej promenadzie i wąskich uliczkach i wracamy do Lovere, gdzie również spacerujemy po okolicy.
Trzeba nabrać sił na kolejny dzień – zapowiada się bowiem górsko i stromo.
Starożytna wieś powstała na pozostałościach zniszczonej w 1473 roku twierdzy. Kręcimy się po nabrzeżnej promenadzie i wąskich uliczkach i wracamy do Lovere, gdzie również spacerujemy po okolicy.
Trzeba nabrać sił na kolejny dzień – zapowiada się bowiem górsko i stromo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz nam proszę co o tym sądzisz :)