Pieniny - Sokolica i Trzy Korony
Ostatniego dnia tak jak wspominałem w poprzednim poście
pogoda miała być wspaniała. Miała i taka była. Trzeba w takim razie przejść
pienińskim klasykiem, czyli Sokolica i Trzy Korony. Po spakowaniu całego
swojego dobytku wsiadamy w nasz wehikuł i szukamy parkingu w Krościenku.
Inkasują od nas 10 zł a my ruszamy ku przygodzie. Wybieramy wariant z
pierwszeństwem Sokolicy. Zielonym szlakiem przez Burzanę. Tutaj pierwsze
zaskoczenie. Coś szybko nam poszedł ten odcinek. Idziemy dalej i wybieramy
opcję łagodną poniżej Czerteża. Ale zachodzę w głowę co w Pieninach znaczy
szlak eksponowany jak to było napisane na tabliczce. Ale sprawdzę to w drodze
powrotnej.