Strony

czwartek, 23 lutego 2017

Jak się nie ma co się lubi....

.... to się lubi co się ma.
Tak właśnie sobie pomyślałem, kiedy wpadłem na pomysł nakręcenia tego krótkiego, śmiesznego filmu. Długo w górach nie byłem, więc zrobiłem coś takiego. Kiedy przypadkowa osoba spytała mnie o co chodzi, szybko wymyśliłem "ściemę", że kręce film na konkurs "Góry z jajem". No bo co miałem powiedzieć, wspinając się z rakami i czekanem na górkę, na której obok małe dzieci zjeżdżają na sankach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz nam proszę co o tym sądzisz :)